Schizy

Lorise · 2010-09-09 19:20

*Lori wpadła do wehikułu jak strzała*
-Niiitrool! *wołała ile sił. Przeszukała cały wehikuł, ale go nie znalazła*
- Co ja teraz zrobię... *mamrotała zrozpaczona. Nagle zobaczyła instrukcję obsługi pozostawiną przez Nita. Podniosła ja i zaczęła czytać mały druczek w dziale "niewidzialność"*
-"Prosimy o nieużywanie zbyt często przycisków niewidzialności, gdyz może to wywołać skutki uboczne". To juz wiemy, tylko jak to naprawić. *czyta dalej*
-"Najczęstszym skutkiem ubocznym może być zniknięcie danej osoby lub przedmiotu również dla osób niewidzialnych." *szybko przewinęła do działu pomoc, odnalazła odpowiedni temat i przeczytała: *
-"Jedynym sposobem na uratowanie "zagininej odoby" jest: znalezienie jej i obrysowanie Magicznym Ołówkiem. Następnie należy zdjać cały sprzęt, którego osoba użyła do zabiegu "niewidzialności".". *po chwili odkłada książkę*
-Wiem co zrobić by Nitrol znów był widzialny, gorzej z pierwsza częścią... jak go znaleść...? *pokręciła głowa ze zrezygnowaniem. Odwróciła się ku wejściu i wybiegła na dwór, na ponowne spotkanie z Kiarą. Była jej jedyną nadzieją*

//na razie mnie nie znajdziecie - Nit//

Kiara 0 · 2010-09-10 00:21

*Siedziała wraz z lwicami czekając na Zazu.*

*Gdy nadleciał usiadł na ramieniu Sarabi i popatrzył na badawczo na Nieznajomą. Druga właśnie nadbiegała...*

- Lori ? Jesteś, to dobrze -siadaj... *Lori pokrótce przytoczyła "na stronie" co się stało* oj... to może być problem. I obiecuję że poszukamy go jak tylko uspokoję sytuację i opowiem im prawdę. Przykro mi, ale sama wiesz, że jest to w tej chwili najważniejsze.
*Odwróciła się do "widowni".*

Wiecie, moi przyjaciele próbowali wam coś powiedzieć, ale zapewne nie wiele zrozumiałyście z tego chaotycznego toku wypowiedzi. Chodzi o to, że znamy waszą historię i chcemy wam pomóc.
Podam wam więc 3 fakty:
- po pierwsze i najważniejsze - śmierć Mufasy nie była skutkiem nieszczęśliwego wypadku - owszem, próbował uratować Simbę, ale Skaza osobiście zepchnął go na dno wąwozu. Skaza chciał posiąść tron (co jak widać przyniosło opłakane skutki) więc uknuł plan pozbycia się brata i następcy tronu. On również stał za wyprawą księcia na Cmentarzysko. *Zazu nastroszył się*
- po drugie - jeszcze nie jest źle, ale będzie coraz gorzej. Wkrótce hieny zamienią to miejsce w pustynię i zniknie ostatnia kropla wody. Będziecie musiały stąd odejść, jeśli coś się nie zmieni.
- i po trzecie ... *odwróciła się do Sarabi i Nali* Simba żyje ! *Rozległy się ciche westchnienia niedowierzających i szczęśliwych lwic.* (Skaza o tym nie wie, a im dłużej tym lepiej.) Musicie jak najszybciej go odnaleźć - za pustynią na zachodzie jest dżungla, żyje tam razem z guźcem i surykatką, oni też się przydadzą przy zwalczaniu hien.

*Naradzają się. Występuje Nala.*
- Ja pójdę!
- Bardzo dobrze... *Uśmiechnęła się.* Posłuchaj, on będzie się opierał ... bo jest jeszcze jeden problem, o którym nie wspomniałam - Simba nie widział całej sceny w wąwozie, dzięki czemu stryj zdołał przekonać go,że śmierć ojca jest jego własną winą...
*Sarabi i Nala spojrzały na siebie z bólem.* ... ale nie dawaj za wygraną! Opisz mu dokładnie jaka jest sytuacja i powołaj się na jego nowe motto - Hakuna Matata. *do Lori* Znamy historię, ale lepiej nie liczyć na pomoc sił nadprzyrodzonych, nie? /kontynuując/ Tak więc Nala - idź i przyprowadź nam nadzieję! Wy natomiast musicie ukryć jakoś jej zniknięcie. Przykro mi, ale mu musimy odszukać naszego przyjaciela, obiecuję jednak,że stawimy się w odpowiedniej chwili.
*Nala pożegnała się z matką i znikła wśród traw we wskazanym przez Nieznajomą kierunku. Pozostałe wstały i rozeszły się po sawannie.*

- Lori, tak... to chyba dobry moment by odszukać Nitrola! *pociągnęła Lori do wehikułu*

Lorise · 2010-09-11 12:17

*Szła za Kiarą, starając się zebrać myśli, ale nic nie przychodziło jej do głowy*
- W instrukcji jest napisane jak "odniwidzialnić" Nita, ale nie ma nic o tym jak go znaleść! Nie wiem co robić! A mamy bardzo mało czasu. Zaginionego trzeba odnaleść w ciągu godziny, albo nie zobaczymy go już nigdy! *była zagubiona i zdenerwowana. Mogła liczyć tylko na Kiarę. Do tego nie miała pewność co dokładnie z Nitrolem się stało*
-Co teraz zrobimy? *z nadzieją spojrzała na Kiarę.* -On może być dosłownie wszędzie...

Kiara 0 · 2010-09-11 13:08

- Wiesz.. w tak krytycznej sytuacji chyba musimy użyć Wielkiego Ołówka! *Wyjmuje :MO: z otworów pulpitu sterującego* W końcu coś musi w nim być, że jest wielki.
*Rozważa o najbardziej by pomogło w odnalezieniu Nitrola... i po chwili namysłu rysuje "noktowizor-niewidzialności".* No, o urządzenie powinno wykryć osobę niewidzialną, nawet gdy niewidzialni jej nie widzą... Przetestujmy.
*Wyłącza swoja niewidzialność i zakłada urządzenie na głowę* Lori - widzę świetnie twój kontur, działa. *Z powrotem włącza niewidzialność i wychodzą z wehikułu na poszukiwania*
Lori, przydało by się jednk gdybyś pamiętała, gdzie widziałaś go po raz ostatni...

Nit · 2010-09-11 13:15

*obudził się, czuł się dziwnie i wszystko go bolało*
-Co się stało?
*wstał i rozejrzał się*
-Przecież byłem gdzie indziej, coś mnie przeniosło... na szczęście niebyt daleko.
*poszedł w stronę miejsca, gdzie ostatnio widział przyjaciół*
-Ciekawe, czy wciąż jestem niewidzialny...
*zauważył w oddali Kiarę i Lori*
-KIARA! LORI! Widzicie albo słyszycie mnie?!
*spotkał się z brakiem reakcji*
-Zaaaraz... mam pomysł
*pobiegł w ich stronę, zauważył jakieś ustrojostwo na głowie Kiary*
-Może dzięki temu mnie zauważy?
*zamachał do Kiary, brak reakcji*
-Świetnie, nawet magia nie pozwala mnie zauważyć.
*szturchnął Kiarę, odskoczyła nagle*
-No, ale przynajmniej jestem materialny! Tylko jak się porozumieć...? ...MAM!
*zaczął pisać na piasku*
Pomocy! Jestem obok was - Nitrol

Lorise · 2010-09-11 13:25

*kilka razy głęboko odetchnęła i trochę się uspokoiła* -No więc ostatni raz widziałam go tam *wskazała na wielki krzak* -Mieliśmy przekonywać Za.... Spójrz!! *krzyknęła nagle. Na pisaku zaczęły pojawiać się litery* -"Pomocy! Jestem..." *przez chwilę nie mogła uwierzyć a to co widzi* -On tu jest! *powoli ruszyła do przodu, wymachując przed sobą łapą. Nie wiedziła dlaczego to robi, ale... Po chwili natrfiła na coś miękkiego... Coś jak... futro...*
-Nit...? *spytała bardzo cicho*

Kiara 0 · 2010-09-11 13:27

*Ujrzała litery pojawiające się na piasku.* No, Nit, przynajmniej się znalazłeś! *Czuła się trochę głupio nie wiedząc w którą stronę ma mówić.*
Tylko nie mamy żadnego pomysłu jak cię... uwidzialnić ! Chociaż... może w naszych czasach wszystko wróci do normy! Chodźcie, wracamy do wechikułu.
*Skierowali się w stronę maszyny.*

Nit · 2010-09-11 13:41

*szturchnął Kiarę, żeby wiedziała w którą stronę mówić*
muszę wymyślić jak stać się widzialny *- napisał*
*usiadł i zaczął myśleć, zaczął bawić się obrożą*
-nie, ...nie... hmm... to też nie...
*nagle wpadł na pomysł*
-No jasne, to takie proste!
*wciąż siedząc zerwał naszyjnik niewidzialności*
-...i jak? Widać i słychać mnie?

Kiara 0 · 2010-09-11 13:45

No tak ... najprostsze sposoby bywają najlepsze...*Skwitowała chłodno. I rzuciła mu się na szyję!* Nitrol... bałam się bo... jeszcze lori nas wpędziła w panikę.

Nit · 2010-09-11 13:46

*Mocno odwzajemnił uścisk zaczął machać ogonami ze szczęścia*
-Nawet nie wiecie jak się cieszę, że mnie widzicie
//tak, są dwa xD//

Ostatnio edytowany przez Kiara (1970-01-01 02:00)

Lorise · 2010-09-11 13:46

-Wiadać cię i to idealnie! *ledwo się powstrzymała żeby nie rzucić mu się na szyję* -Dobrze cię znów widzieć *powiedziała zamiast tego* - Trochę się bałyśmy, że nie zdążymy... *uśmiech nie znikał z jej twarzy. Nitrol znów jest wśród widzialnych i misja została wypełniona. Emocje dopiero teraz opadały, a ona poczuła się straaasznie zmęczona. Popatrzyła jeszcze raz na Nitrola. Coś jej się nie zgadzało...* -Nit! *wykrzyknęła nagle* - Ty masz dwa ogony!! *nie mogła uwierzyć w to co widzi. Miała już serdecznie dość skutków ubocznych*

Nit · 2010-09-11 13:58

-Że niby co?
*zaczął kręcić się za ogonem ogonami wokół siebie niczym mały psiak*
-Rzeczywiście! To... to... to jest jest super!! Mam dwa ogony! Mam dwa ogony! *skakał z radości*

Lorise · 2010-09-11 14:04

-Super?! Nie ma się z czego cieszyć! A co jeśli masz dwa mózgi?! Albo dwa żołądki?! *szalała Lori*
-To się może źle skończyć! *chodziła w kółko wyrzucając z siebie słwa z prędkością światła. Po chwili zatrzymała się. Może trochę dramatyzowała...?*
-W każdym razie... Dobrze że to nie dwie głowy.

Nit · 2010-09-11 14:09

Nie psuj mi ucieszu z ogonów - nie sądzę, ale w końcu wiem czemu poczułem taki ból skoro wyrastał mi ogon
*radośnie biegał w tę z z powrotem*

Kiara 0 · 2010-09-11 14:19

:-D *Wodziła wzrokiem za biegającym Nitrolem, gdy przypominało jej się, po co właściwie przybyli na L.Z.* Hej ! Zbierajmy się, pamiętajcie,że musimy pomagać lwicom. Możemy nie używać już niewidzialności, ale to trochę utrudni nam misję.
Nit, gdzie teraz ?

Lorise · 2010-09-11 14:22

*Lori spojrzała na Nitrola. Tym razem dokładniej mu się przyjrzała. Nie zauważyła żadnych dodatkowych głów czy uszu.... Tylko dwa ogony machały z radości*
-W sumie.... Z dwoma ogonami wyglądasz jeszcze lepiej *uśmiechnęła się szeroko*
-Tak bitwa się zbliża... Simba i Nala wrócą lada chwila... Proponuję poczekać, albo zastawić jakąś dodatkową pułapkę na hieny... *spojrzała pytająco na przyjaciół*

Nit · 2010-09-16 20:16

-Dzięki ale nie mam żadnego pomysłu co zrobić , szczerze mówiąc - znudziło mi się w tych czasach...

Lorise · 2010-09-16 20:20

-Coś w tym jest.... Myślę, że i tak sporo im pomogliśmy... Przeciez wiemy, że wygrają bitwę... Co powiecie na kolejną podróż w czasie? Może Czas naprawi twój ogon xD *z uśmiechem spogląda na ogony Nitrola*
-Chociaż... uważam, że tak też mogłoby zostać

Kiara 0 · 2010-09-16 21:01

To co, wracamy ? ... Ale w sumie obiecaliśmy wrócić... to moze uratujemy Króla ? albo cofniemy się do czasów pierwszego Władcy ?

Nit · 2010-09-22 06:24

-Jak uratujemy Mufasę to nie będziemy musieli im pomagać w przyszłości, więc proponuję go uratować

Kiara 0 · 2010-09-22 10:53

- Dobra ! Widzę, że ogony ci nie przeszkadzają więc o nie się nie martwię. *Gdy znaleźli się w maszynie wyjęła Wielki Ołówek i włożyła do pulpitu.*

Lorise · 2010-09-22 16:20

-No to w drogę *poczuła że nie może oddychać, usłyszała ogłuszający szum i znów wszytko zawirowało*
*po 20 sekundach znów poczuła twardy grunt pod nogami, ale jeszcze przez chwilę nie wstawała chcąc złapać oddech*

Nit · 2010-10-11 21:31

*wystawia łeb z wehikułu czasu i rozgląda się*
-Przeniosło nas też w miejscu! Stado gnu jeszcze nie ruszyło, hien też nie widzę... jesteśmy niestety po drugiej stronie wąwozu.

Lorise · 2010-10-12 06:42

*patrzy dokładnie tam gdzie Nitrol*
-Znów kogoś uratujemy? *spogląda na przyjaciół znaczącym spojrzeniem*

Kiara 0 · 2010-10-12 20:55

*wychodzi za nimi...* wiecie, można zdusić problem w zarodku i nie dopuścić hien do gnu...

Tylko czy któreś z was zabiło już coś innego niż antylopę ? Ja kiedyś trenowałam na wilkach...

/tak wiem - skąd wilki w afryce, ale nawiązuję do dawnych tematów jeszcze z Nati, Jackie i resztą paczki, kiedy to polowałyśmy na wilki./

Nit · 2010-10-12 21:10

-Wiesz Kiara, ale jest problem - przeniosło nas trochę od hien i nie wiem czy się wyrobimy... wehikuł też nie pomoże skoro po wybraniu miejsca i czasu akurat tu nas przeniósł.

Kiara 0 · 2010-10-12 22:04

Hmm.. no to śpieszmy się!!! *Widzi po przeciwnej stronie rozpadliny skały, pod którymi mają być hieny.* Chyba na przestrzał będzie najlepiej... *Wygląda poza krawędź wąwozu i znajduje dość łagodne zejście* No, przy odrobinie ostrożności uda się nam! *Schodzi na dół. Parząc na towarzyszy dalej głośno myśli...* Ale wiecie co... może 2 z nas pójdzie na hieny nie... wtedy brak przewagi.

Nit · 2010-10-14 00:36

*patrzy na Kiarę, następnie na stado*
-Wracaj! Hieny już są, za kilka minut będzie pędzić stado!

Kiara 0 · 2010-10-14 01:00

OJ! :szczena:
*Usiłuje wdrapać się z powrotem na górę, ale w przypływie paniki nie może znaleźć drogi na górę*
Nie, no ... dobra... spokojnie. Hej! *Krzyczy do nich na górze.* Słuchajcie, mamy jeszcze minutę - ja idę po Simbę i wylezę kawałek dalej, gdzie są łagodniejsze zbocza, a wy lećcie zatrzymać Mufasę !
*Pobiegła do jedynego zielonego w wąwozie drzewa, widząc,że Simba już zainteresował się kameleonem.*

Nit · 2010-10-14 01:01

-Zatrzymać Mufasę? Niby jak to sobie wyob... *chwila zastanowienia* ...lepiej zatrzymam Skazę!

Stado Lwiej Ziemi

Ogłoszenie

#91 2010-09-09 19:20

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#92 2010-09-10 00:21

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#93 2010-09-11 12:17

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#94 2010-09-11 13:08

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#95 2010-09-11 13:15

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#96 2010-09-11 13:25

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#97 2010-09-11 13:27

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#98 2010-09-11 13:41

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#99 2010-09-11 13:45

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#100 2010-09-11 13:46

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#101 2010-09-11 13:46

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#102 2010-09-11 13:58

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#103 2010-09-11 14:04

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#104 2010-09-11 14:09

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#105 2010-09-11 14:19

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#106 2010-09-11 14:22

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#107 2010-09-16 20:16

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#108 2010-09-16 20:20

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#109 2010-09-16 21:01

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#110 2010-09-22 06:24

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#111 2010-09-22 10:53

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#112 2010-09-22 16:20

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#113 2010-10-11 21:31

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#114 2010-10-12 06:42

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#115 2010-10-12 20:55

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#116 2010-10-12 21:10

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#117 2010-10-12 22:04

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#118 2010-10-14 00:36

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#119 2010-10-14 01:00

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

#120 2010-10-14 01:01

Odp: » Wehikuł Czasu (S)

Stopka