Nie jesteś zalogowany na forum.
*Uśmiechnął się do lwicy*
-Cześć.
*Odrzekł krótko*
//Coś ci przeszkadza?16 lat.Nie jest aż taki stary.//
Offline
//Ja to do Fire pisałam, bo napisał, że "przyszło nowe lwiątko." //
*Położyła się po tym, jak przeżute mięso połknęła. Po chwili już smacznie spała nad brzegiem jeziora.*
Offline
*Souri delikatnie obniżają oblizała się na pyszczku po czym zaczęła pić. Nie była bardzo głodna tylko rzeczywiście ten upał dawał się jej we znaki.*
//Zmieniłem "obniżają" na "oblizała". ~FL//
Ostatnio edytowany przez FireLion (2014-06-04 16:54)
Offline
//Sorry//
*Lwiątko też miało dosyć upału.Natychmiast zaczęło pić wodę.*
Offline
//Cari, Revi sam użył słowa "lwiątko", więc tym się zasugerowałem.//
*Skończył już jeść posiłek. Nażarł się jak świnia (xd). Położył się na brzegu, aby odpocząć po jedzeniu.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
"Himsi przyszedł nad Jezioro, i zaczął pić wodę. Bo strasznie go suszyło.*
Offline
*Ness mruknęła.*
-Chodźmy gdzieś. Tutaj jest... Nudno. Poza tym mam wrażenie, że te gnu mogą w każdej chwili nas staranować... *Lwica nerwowo machnęła ogonem.*
Offline
-To co masz ochotę robić? No i gdzie pójdziemy?
*Souri przeciągnęła się i otrzepała futerko. *
-Może poszukamy jakiś obcych lwów przy granicy?
Offline
*Gdy usłyszał, że Sorui chce szukać obcych lwów, niezbyt się ucieszył. Nie miał dobrych wspomnień, dotyczących obcych lwów. Posmutniał, a następnie powiedział do niej.* - To chyba nie jest najlepszy pomysł.
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
-Hmm... Zgodziłabym się, gdyby nie Cari. *Spojrzała na córkę.*
-Nie jestem pewna, czy ją zabierać w jakieś potencjalnie niebezpieczne miejsca.
Offline
*Souri skuliła uszy.*
-No tak, to... może, może, może... *Souri spojrzała ze zrozumieniem na Ness poczym zaczęła krążyć w kółko mrucząc pod nosem.*
-A może jakaś mała wycieczka... choć to słońce... *Lwiczka usiadła zrezygnowana brakiem pomysłów. *
Offline
*Zaczął myśleć, co on mógłby zaproponować. Ale myślenie w ogóle mu się nie udawało. Nie mógł się na tym w ogóle skupić.* - Ja też nie mam żadnego pomysłu.
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
-Może dżungla albo wodopój? *Ness westchnęła.*
-Chodźmy, może w dżungli będzie bezpieczniej. Przynajmniej mam taką nadzieję...
Offline
- Możemy iść. *Powiedział od niechcenia.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
*Lwiczka nieco się ożywia.*
-O tak. Tam na pewno będzie nieco chłodniej. *Uśmiechnęła się i rozejrzała po pozostałych, by sprawdzić czy również popierają ten pomysł.*
//"Nieco" piszemy łącznie. ~FL//
Ostatnio edytowany przez FireLion (2014-06-11 16:36)
Offline
- No to już doszliśmy do porozumienia. *Powiedział i uśmiechnął się.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
Kiedy Tanabi siedział tak sobie, na zadeczku leniwym, przybyło jakieś nowe lwiątko. Przywitał się, przedstawił, zupełnie po ludzku.
-Bądź pozdrowiony, Revi.-powitał go w dość oryginalny sposób. -Zwą mnie Tanabi, miło mi.
I tu przesłał mu uśmiech pełen sympatii, jednak poczuł, że nowy przybysz go zignorował, ponieważ ten sobie wskoczył do wody i począł nurkować. Westchnął więc i stwierdził, że nie warto poświęcać uwagę nowemu osobnikowi. Spojrzał na swoją ciotkę; ta jednak mruknęła coś pod nosem, jakoby z niezadowolenia. Wolał w to. Nie. Wnikać.
-Wszystko już dobrze, Carissime?
Tak właśnie spowiadały się jego oczęta patrząc na swą kuzynkę.
Wtem napadło go zmęczenie. Nie raczył odpowiedzieć na nic, począł tylko siedzieć i nasłuchiwać.
Nudno coś.
Jednak ci zaczęli dyskutować o tym, czy wybyć stąd do jakiegoś innego miejsca.
-Jest to dość dobry pomysł. Proponowałbym, abyśmy poszli do dżungli. Może być całkiem fajnie...
z.t.
Ostatnio edytowany przez Tanabi (2014-09-06 13:39)
Offline
- Mi tam bez różnicy czy do dżungli, czy nad wodopój. No ale to tylko moje zdanie. *Powiedział do lwa.*
//Tak w ogóle, to tu się mały problem pojawia. Otóż ja w dżungli sparaliżowany leżę .//
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
-Ja jestem bardziej skłonna do wybranie się nad wodopój. *Uśmiechnęła się i zamachała żywo ogonem.*
//Ja też jestem już w dżunglii. //
Offline
*Obudziła się. Usłyszała pytanie, więc szybko na nie odpowiedziała.*
- Ja tam wolę zostać tutaj.
*Odrzekła po czym się rozglądnęła. Nadal była śpiąca, więc podniosła się, podeszła do drzewa, pod którym była mała jama, więc wpełzła do niej i ułożyła się w miarę wygodnie (no bo co - taka mała jama to zbyt wygodna nie mogłaby być). Ponownie zasnęła.*
Offline
//Nie chcę się czepiać, ale Wodopój i Dżungla są w tym samym dziale. A w dziale "Lwia Ziemia i okolice" można pisać tylko w jednym temacie jednocześnie .//
- No to może głosowanie zrobić, kto gdzie chce iść? Będzie wtedy sprawiedliwie. *Powiedział.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
*Souri zamyśliła się. *
-Może po prostu zagramy w jakąś grę, albo znajdźmy jakiś temat do rozważań? *Lwiczka z nudów krążyły w kółko patrząc na swoje łapy. *
//No to chyba zostajemy tu. //
Offline
-Hmm... Dobraa, możemy iść... *Ness zamyśliła się.*
-Może Wzgórze Wielkich Królów? Dość bezpieczne miejsce, będzie można wypocząć i poopowiadać sobie historie.
Offline
-O tak! To jest dobry pomysł. *Souri roześmiała się. *
Offline
*Zastanowił się chwilę.* - No możemy iść. *Powiedział.*
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
-Dobrze. To chodźmy! *Ness podeszła jeszcze do jamy, w której była jej córka, pociągnęła ją za ogon.*
-Wstawaj, idziemy na Wzgórze Wielkich Królów!
Offline
*Obudziła się i uderzyła łbem w sufit jamy.*
- Ał.
*Wyszła jakoś i pomasowała bolące miejsce. Po chwili ból zniknął.*
- No to chodźmy.
*Ruszyła przodem.*
//z.t.//
Offline
*Ness również ruszyła na Wzgórze, wesoło wymachując ogonem.*
//z.t.//
Offline
*Ruszył powoli za lwicami.*
//z.t. -> Wzgórze Wielkich Królów//
Ostatnio edytowany przez FireLion (2014-06-20 22:24)
"Wszyscy jesteśmy złączeni w wielkim kręgu życia" - Jego Wysokość Król Mufasa
Offline
*Lwiczka z radosnym śmiechem podążyła za przyjaciółmi. *
//z.t. - Wzgórze Wielkich Królów//
Offline