Nie jesteś zalogowany na forum.
Tak. A nasi rodzice i rodzice Derpy proszę napisać: "Nieznane".
//Chyba że Derpy ma rodziców//
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-10 21:59)
Offline
Niby w opowiadaniu mam , ale napiszcie nieznane
Offline
Oficjalnie Kiara 0 i Kowu nie są już małżeństwem:
Mały pokoik, zagracony szafami mnożących się papierów. Jedno okno wychodzące na zachód, jest wieczór. Lew w okularach siedzi w fotelu przy biurku i przegląda jakieś dokumenty.
23:09:20 Nit: no to zaczynamy rozwód
23:11:10 Nit: A więc twoje pełne imię, wliczając nazwisko o ile je posiadasz to Kiara 0, zgadza się?
23:11:54 Kiara: Tak...
23:12:56 Nit: a imię twojego męża to Kowu... pisane przez wu, zgadza się?
23:13:03 Kiara: Tak.
23:13:27 Nit: *grzebie w papierach i coś mruczy pod nosem*
23:14:59 Kiara: *Zestresowana podryguje na krześle.*
23:15:12 Nit: A więc droga Kiaro 0, córko Hodari i Salihi, wasz ślub odbył się... 12 września 2010 roku...
23:15:26 Nit: co znaczy że...
23:15:33 Nit: *wyciąga kalkulator*
23:16:14 Nit: Wasze małżeństwo trwa 546 dni... i na tylu dniach się skończy
23:17:05 Nit: Z powodu nieobecności męża ja będę musiał starać się o jego prawa. Najpierw musi Pani podać powód rozwodu.
23:17:56 Kiara: Niewypełnienie przysięgi ślubnej.
23:18:34 Nit: rozumiem, rozumiem - proszę więc wymienić najważniejszy niedopełniony punkt
23:20:22 Kiara: Uważam że najpoważniejszym argumentem jest całkowita izolacja męża w ostatnich miesiącach, podczas gdy przysięgaliśmy wspólne życie aż do śmierci.
23:20:44 Nit: rozumiem, że podejmowała pani próby skontaktowania się z nim?
23:21:06 Kiara: Jak najbardziej. wszelkimi możliwymi środkami.
23:21:45 Nit: W takim razie *podsuwa kartkę papieru* proszę zapoznać się z tym a następnie podpisać
23:21:57 Nit: co do podziału majątku
23:22:07 Nit: pani mąż dostanie tylko to co miał przed ślubem
23:22:33 Nit: a Pani wszystko co miała przed ślubem ORAZ to co razem wspólną pracą i wysiłkem zdobyliście
23:22:35 Nit: JEDNAKŻE
23:22:57 Nit: jeśli cokolwiek pani powiedziała było kłamstwem
23:23:15 Nit: automatycznie cały majątek przypada pani mężowi, rozumie to pani?
23:23:56 Kiara: Rozumiem i przyjmuje ewentualną odpowiedzialność. *czyta podsunięte pismo.*
23:25:22 Kiara: Taaak... zapoznałam się i zgadzam. *Podpisuje dokumenty.*
23:25:32 Nit: A co do pani męża... gdyby pani go spotkała... proszę dać mu tę kopertę - proszę jej nie otwierać, to tylko kopia, mam jedną tu - gdyby zwrócił się z pytaniem do mnie w pierwszej kolejności... ale obowiązuje nas, jakkolwiek absurdalnie to brzmi - tajemnica korenspondencji bo od tej chwili nie będziecie małżeństwem...
23:26:05 Nit: To tylko powiadomienie o rozwodzie, co mu przysługuje, a co nie, i inne takie drobiazgi.
23:26:12 Nit: *przekazuje kopertę*
23:26:43 Kiara: Dziękuję. są jeszcze jakieś niezbędne formalności?
23:27:02 Nit: Tak, tak
23:27:04 Nit: *skończył pisać oświadczenie Kiary 0 co do niewywiązania się męża ze swoich obowiązków*
23:27:13 Nit: musi pani jeszcze tu się podpisać
23:27:32 Nit: to będzie służyć za podpis pani męża, którego przecież nie możemy aktualnie zdobyć
23:28:37 Nit: *wyciąga stempelek*
23:28:39 Kiara: *Sprawdziła zgodność z własną wypowiedzią i podpisała*
23:29:00 Nit: *stempluje w trzech miejscach, spina kartki spinaczem*
23:29:26 Nit: A to pani koperta... podoba do tej jaka jest przeznaczona dla pani męża...
23:29:38 Nit: *wręcza kopertę* -tylko proszę nie pomylić
23:29:59 Kiara: Oczywiście. *chowa je osobno.*
23:30:26 Nit: Szanowna Pani Kiaro 0, ogłaszam pani że od tej chwili nie jest pani dłużej żoną Kowu
23:31:00 Nit: pani status w tej chwili... *prosi o dokumenty pokazując łapą* ...pani status cywilny zmienia się na niezamężny
23:32:20 Kiara: *Uśmiechnęła się.* Dziękuję za pomoc przy dopełnieniu formalności.
23:33:11 Nit: aha... jeszcze chwilka *podbija status w dokumencie* -to jest tymczasówka, Rafiki wymieni na nowe... no chyba że chce pani mieć prześwitujące "zamężna" pod tym *odwzajemnia uśmiech*
23:33:46 Nit: Dziękuję i cóż... do zobaczenia, ale absolutnie nie w takim miejscu!
23:33:50 Kiara: Rozumiem. zgłoszę się do niego.
23:34:35 Kiara: *wyszła pozostawiając urzędnika sam na sam ze stosami papierów.*
23:35:11 Nit: THE END
Od tej chwili Nanaki i Kiara będą moimi rodzicami adopcyjnymi!
Kiara: w szukam rodzinym Są nowi.Dodaj ich zanim wyślesz drzewo
Ja:
Kiara: Lub przypomnij zę dodajemy od 50 postów
Kiara: ... synu
Kiara: Cóż... zdajesz sobie sprawę zę... potrzebna Nam będzie magiczna przygoda... w końcu twoim ojcem jest husky ;>. coś mi nie pasuje
Ja: a nie mogę być waszym adoptowanym synem?
Kiara: Jestes jego rodzonym przecież. A matka adopcyjna i matka macocha...
Ja: no aleee
Kiara: Która może mieć nad Tobą większą władze? ;>
Ja: taak!
Kiara: Ee
Ja: będę waszym adoptowanym synem!
Kiara: Ale ja się pytam której mamy się bardziej będziesz słuchał
Ja: adoptowanej ...adoptowana mama
Kiara: Chyba adopcyjnej
Ja: *podchodzi czerwony husky i złota lwica do brązowego lwiątka i mówią mu że jest adoptowany
Kiara: No dobrze.. i wiesz co
Kiara: Nie nie Nie... Nan ma zostać srebrny. Gadałam z nim
Kiara: Ale wiesz że.... Nasza historia znow trzyma się kupy? moja (bardziej pasuje kuzynka) zmarła i Cię adoptowałam
Ja: trzyma!
Ja: i jako adoptowany wcale nie mam wielkich praw do tronu
Kiara: ^_^ Wszyscy zadowoleni! *uśmiecha się.* prawda synku? :>
Ja: tak mamo!
Kiara: Dasz się przytulić na misia prawda? ^^ Takie przypieczętowanie.
Ja: taaak ^_^
Ja: *tuuulimy*
Kiara: *Tuli brązowego kudłacza.*
Rawr!
Offline
Wielkich praw do tronu, to może nie ma... ale póki nie będzie potomka biologicznego, to chyba ma największe i tak
A i gratuluję tak w ogóle.
Offline
Ja jako partnera chciałabym: Shupavu. Oczywiście jak się zgodzi.
Offline
Ależ hmm...oczywiście że się zgadzam
Offline
Jey! Dzięki!*skacze z radości.*
EDIT: Czyli można połączyć moją rodzinę z rodziną Shu.
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-18 19:00)
Offline
No można...czemu nie
Offline
A ja jeszcze ... szukam partnera . Wiem , wiem nikt się nie zgodzi
Offline
Kolejna prośba: Chcę żeby Sou był moim i Shu adoptowanym synem.
Offline
-Ja wyrażam zgodę...jakby co.
Offline
Ja również....jakby co. (Moja chyba nie była potrzebna. )
Offline
Ja szukam partnera i rodziców, a jeśli Vita się zgodzi jesteśmy nierozdzielnie złączone.
Offline
Szukam rodziny, zostawili mnie jak byłem młody więc nie wiem jak wyglądają moi rodzice
Offline
Tak, Des Wydaje mi się, że rodziców już mamy Tylko nas z drzewa wywaiło
Offline
No właśnie nie, Shu jest z Kari, a my zostałyśmy jako siostry bez żadnej innej rodziny.
Offline
Znajdzie się może jakaś rodzina dla mnie?
Offline
Znajdzie się może jakaś rodzina dla mnie?
Może tak, może nie
Offline
A ja szukam rodziców. Matka to była zwykła beżowa lwica, a ojciec biały, bo po kimś muszę odziedziczyć to białe futro.
Ostatnio edytowany przez pokemon (2012-05-03 17:33)
Offline
Laini napisał/a:Znajdzie się może jakaś rodzina dla mnie?
Może tak, może nie
Nie błyszczysz, daruj sobie dziwna istoto.
Offline
Laini - chętnie przyjmę cię do rodziny, tylko musimy zdecydować, kim będziesz...
Offline
Turbo mogła bym zostać mamą tylko byś musiał szukać ojca.
Ostatnio edytowany przez Destini (2012-05-04 15:57)
Offline
Kari, jako że moja postać jest zdecydowanie młodsza, może ktoś z was chciałby zostać rodzicem?
Offline
Może będziesz....moją siostrzenicą lub bratanicą? Może zastąpisz mi Depy.
Offline
Ok, ciociu ^^ A masz może jakieś rodzeństwo? Czy przy okazji by się poszukało dla ciebie siostry/brata, który(a) zostanie moją mamą/tatą?
Offline
Mam, ale tylko Saini. Ale ma napisać kilkanaście postów i ma być dorosła. Jeśli się zgodzi, może zostać twoją mamą.
Offline
A tak sobie myślę... może Dagor by się zgodził? Bo to z Saini wyjdzie nieco dziwnie, najpierw obie jesteśmy lwiątkami, a potem ona nagle zmienia się w moją mamę No, a w ten sposób by się dwie rodziny złączyły...
Offline
A kto będzie moją rodziną ? Myślę, że ojca mogę nie znaleźć, bo mało tu białych lwów, ale matka ? Matka beżowa, jak większość lwic, więc mogłaby się znaleźć.
Offline
Laini - Ale ty byś dołączyła do mojej i Saini rodziny. Gdyby co, Saini i ja jesteśmy siostrami, tak uzgadniałyśmy.
Pokemon - A może Saini mogłaby być twoją matką?
Offline
Hmm. Koncepcja dobra, jeżeli Saini się zgodzi.
Offline