Nie jesteś zalogowany na forum.
Jak chcesz. *wsiada do ferrari*
Offline
*Odpala i z piskiem wyjeżdza z parkingu, po czym kieruje się w stronę klubu.*
Offline
*rozgląda się w okół auta i widzi kartkę Weź sobie za darmo,kluczyki pod błotnikiem znalazł kluczyki i wsiadł do auta*
-Noo...to jest klasyk *bada dotykiem łapy każdą część, wkłada kluczyk do stacyjki , odpala i rozbrzmiewa złowrogo bulgocząca V8, wciska kilkakrotnie pedał gazu aby trochę rozruszać staruszka*
-Kari....wsiadaj..przejedziemy się .
Offline
*Jedzie dalej*
-Tylko gdzie to było...
Offline
Już nie pamiętasz drogi?
Offline
-Pamiętam, ale nie chce mi się myśleć.
Offline
Widać bo właśnie minęliśmy klub.
Offline
-Dobra.*mówi i wsiada do ''nowego'' samochodu Shu.*
Offline
*dodaje gazu i rusza ze swoją ukochaną z piskiem opon na małą wycieczkę ale nie jadą do klubu*
-Mam dla ciebie pewną niespodziankę...
Offline
-Niespodziankę?*pyta patrząc na Shu.*
Offline
*jadą poza miastem i zatrzymuje się nad jeziorem , wysiada i otwiera Kari drzwi*
-Proszę wyjdź iż ta niespodzianka jest jakby na zewnątrz .
Offline
*Wychodzi z samochodu Shu.*
Offline
*podszedł do niej , klęknął, wyjął pudełko i otworzył je ukazując pierścionek*
-Karindo....moja ukochana tyś skradła me serce więc ja upadam na kolana ...czy mógłbym skraść też twoje serce a ja się nim zaopiekuje ....Kochana Kari...czy wyjdziesz za mnie ?
Ostatnio edytowany przez Shupavu (2012-03-30 19:29)
Offline
-Tak! Kocham cię!*mówi i liże Shu w pyszczek.*
Ostatnio edytowany przez Karinda (2012-03-30 20:03)
Offline
*lew chwycił swoją narzeczoną w ramiona i całował namiętnie ze szczerego szczęścia*
-Jestem taki szczęśliwy moja kochana Kari.
Offline
-Ja też!*mówi i całuje Shu.*
// Nie mogę powstrzymać uśmiechu. //
Offline
-Chodź...pojedziemy do klubu *podchodzi do auta i otwiera Kari drzwi*
-Ehh jestem taki szczęśliwy.
Offline
*dojeżdża w końcu z Dagiem, wysiada z wozu i wchodzi do wyremontowanego klubu* No, chłopaki się postarali.
Offline
*Wsiada do samochodu.*
Offline
*wsiada do auta odpala auto i rusza z piskiem opon do klubu*
-Jestem taki szczęśliwy... *mówi głośno ze szczęściem*
Offline
*idzie za ladę* Przy takim blacie to aż chce się robić drinki.
Offline
*Wychodzi z auta i idzie do klubu*
-No, od razu lepiej...
Offline
Chcesz złożyć pierwsze zamówienie w nowym klubie?
Offline
-Nie mam ochoty na nic... *Siada przy blacie*
-Gdzie jest Shu z Karin?
Offline
Nie wiem... Powinni już dojechać.
Offline
-Zostawili nas i uciekli do innego kraju! *Myśli*
-Chyba trochę przesadziłem...
Offline
Z czym przesadziłeś?
Offline
-No z tym że nas zostawili, zaraz przyjadą....
Offline
Nie martw się. W końcu to klub Shu. Na pewno wrócą.
Offline
*pod klub podjeżdża Camaro, lew wysiada ze swoją narzeczoną i wchodzi do wyremontowanego klubu*
-Wooow....to się chłopaki postarali...jestem pod wrażeniem !
Offline