Nie jesteś zalogowany na forum.
-Mi też się zachciało pić. Może zróbmy sobie przerwę?
Offline
No to chwila przerwy.
Offline
-Cam....nie bój się...ja poprowadzę....*lew chwycił za przednie łapy...i w rytm muzyki razem tańczyli na parkiecie*
Offline
*wyrwała łapy*
- Nie. *powiedziała, po czym eenrgicznie odwróciła się w stronę Kory*
- Kooooorzaaaastaaa! *rzuciła się jej na szyję, a jak?! *
Offline
*lekko przestraszony gdyż myślał że Cam chcę zrobić mu krzywdę...lecz potem skierował się do baru*
-Jakby co ..to ja idę do baru..*podszedł do baru i zawołał barmana*
-Barman......!
Offline
*podchodzi do Shu* Co jest panie szefie?
Offline
-Poleć jakiś drink na rozbudzenie.....*powiedział zmęczony i opart o blat*
Offline
*patrzy na Shu przez chwilę i idzie za bar* Proszę bardzo. *podaje drink i kładzie łapę na bark Shu*
Offline
- Nie ma sprawy. *odpowiedziała do Shu z uśmiechem na pysku*
Offline
*chwycił szklankę...i zapytał się Maru*
-Yyy pewnie chcesz mi coś powiedzieć ?
Offline
*Podchodzi do baru*
-Kawę proszę.
Offline
*patrzy mu w oczy* Wszystko się jakoś ułoży... *uśmiecha się trochę*
Już podaję. *idzie za bar i zaczyna mleć kawę*
Ostatnio edytowany przez Mariutunio (2012-03-15 16:26)
Offline
*spojrzała na Korę*
- Chodźmy do baru, napiłabym się. *po czym podeszła do lady. wywróciła jeno ślepiami, spoglądając niezbyt chętnie na barmana*
- Mogę zamówić? Colę z cytryną i lodem.
Offline
Chwileczkę szanowna pani proszę chwilę poczekać. *kończy robić kawę i podaje ją Dagowi*
*bierze szklankę i nalewa do niej coli, następnie wrzuca dwie kostki lodu, łapie za nóż i kroi kawałek cytryny* Proszę bardzo. *patrzy na Cam i uśmiecha się tym razem szczerze*
Offline
*patrzy w okół baru i powoli sączy drinka..*
-Przede mną jeszcze ciężka noc.....*wypija ostatni łyk...*
-Maru....jeszcze jednego...
Offline
*zamrugała nerwowo, szczerze zdezorientowana. Odruchowo przyjazny gest odwzajemniła, skłoniwszy wdzięcznie łepetyną*
- Dziękuję ślicznie *po czym odebrała napój, wsadziła doń jasną słomkę w zielone paseczki i wzięła łyka, rozkoszując się przyjemnie chłodną falą, przemykającą wgłąb jej ciała*
- A jak się Pan czuje? *spytała, przypomniawszy sobie, jak fatalnie ów osobnik jeszcze niedawno wyglądał*
Offline
Już podaję. *robi kolejnego drinka cały czas obserwując Shu* Proszę. *podaje szklankę*
*patrzy na Cam* Dziękuję, dobrze. A Pani, młoda damo?
Ostatnio edytowany przez Mariutunio (2012-03-15 16:33)
Offline
-Dzięki Maru *wznosi szklankę w jego kierunku*
-Zdrowie....*wziął łyk drinka*
Offline
*patrzy na chwilę na Shu* Oby nam się. *ponownie odwraca głowę w stronę Cam uważnie jej się przyglądając*
Offline
- Wie Pan, ja od poczatku się dobrze czuję, a z tego co zauważyłam z Tobą... Panem... było trochę... kiepsko...
Offline
*wziął drinka i poszedł usiąść w fotelu w ciemnym kącie klubu*
-Ehhh życie...*powiedział pod nosem a potem zaczął sączyć drinka*
Offline
Po nocy zawsze przychodzi dzień. Nazywam się Mariutunio. Dla przyjaciół Mar. *uśmiecha się ciągle spoglądając na Cam*
Offline
*siedzi w ciemnym kącie i obserwuje Maru oraz Cam przy czym popija drinka*
Offline
- Camille, zwana Kam // (Cam? Cammy? różnie w sumie ) //
- Przepraszam, że byłam dla Ciebie niemiłą, miałam fatalny nastrój.
Offline
Nie ma sprawy. Sam też nie byłem w najlepszym humorze, więc również proszę o przebaczenie.
Offline
*wystawiła nad lada łapę*
- To co, zgoda? Może jakiegoś bruderszafta walniemy?
Offline
Zgoda. *ściska łapę Cam* A jakiś bruderszaft zaraz się znajdzie.
Offline
*zatarła łapy z radochy*
- Ok. Jako barman znasz się na trunkach lepiej, masz więc pole do popisu
Offline
Francuskie wytrawne. Pychotka. Rocznik 1902. *bierze dwa duże kieliszki i nalewa do obu. podaje Cam jeden kieliszek* Proszę bardzo.
Offline
*lew wstał i ruszył w stronę baru a potem ruszył na zaplecze...lecz nawet on nie wiedział co się stanie*
-Idę zobaczyć czy towar jeszcze jest jakiś...* lew zniknął za drzwiami zaplecza*
Offline