Nie jesteś zalogowany na forum.
-Hm co jest ?...dobra pytanie. A tak dopada mnie starczość no..i nie chce mnie puścić.
Offline
//Coś ta Izzy za często ucieka!!//
- Shupek! Przemyślałeś już sprawę wakacji? Mogę doradzić Ci jakieś miejsce, jeżeli chcesz!
Offline
//Hahahah czasami tak mam wszędzie mnie pełno xdd //
Cześć Nali . *uśmiecha się do lwa*
Jak tam po wycieczce . ?
Offline
*wyciąga się ospale* -Czuję się jakbym miała kaca xD
Offline
Cześć Izzy. *uśmiecha się do lwicy* A w lesie było bardzo cicho i sympatycznie. *przysiada się po tym do Karotki* Witaj, moja Droga. Co taka zmęczona? Może coś na pobudzenie? *wskazuje na drzwi do ich pokoju V.I.P*
Offline
-A, macie se pijcie!*kładzie na ladzie wino, po czym sama pije colę*
-Ja odziedziczyłam zamek w Szkocji...Zapraszam was wszystkich na darmowe wakacje!
//Będzie nowy wątek //
Offline
Ja chyba idę się trochę zdrzemnąć, bo zmęczyła mnie ta podróż, o dziwo. *wstał od stołu i poszedł do pokoju*
Offline
*patrzy na Shu* Shu pakuj się jedziemy na wakacje i bez żadnych ALE !
Offline
-Ale- ostrzegam- niektórzy mówią, że w nim straszy!*bierze kroka w torbę, po czym wyjmuje mapę Szkocji i pokazuje swą posiadłość*
-Widzicie zamczysko nad Loch Ness?To właśnie tu! *uśmiecha się*
Offline
-Ale...gdzie dokąd i ...emmm ? *popatrzył błagalnym wzrokiem*
Offline
idź do pokoju się pakuj już ! *pokazuje na pokój palcem*
Offline
-Ok *zmierza posłusznie do pokoju, a w pokoju wyciągawszy walizki pakuje to co pakować powinien*
Offline
*pakuje się do drugiej walizki*
Offline
*wychodzi niosąc małą walizkę*
-No to ja już .
Offline
*wychodzi z pokoju* Mamma Mia! Shupu jedzie na wakacje! *podchodzi do lwa i poklepuje go po ramieniu* Szerokiej drogi moi rodzice, wypoczywajcie zdrowo i dużo dzieci przywieźcie.
Offline
Umm, też bym wyjechała na jakieś last minute... Ale, ale! Słyszeliście, że dziś noc spadających gwiazd?
Offline
Tak , już mam swoje życzenia i popcorn .
*śmieje się do lwów*
Miłych wakacji Shu .
Offline
Kto idzie ze mną na wzgórze pooglądać gwiazdy? *przejechał wzrokiem po zgromadzonych*
Offline
Ja mogę iść.
*pobiegła na wzgórze przed wszystkimi , ale była tak zmęczona , że nie wytrzymała nawet 30 min , zasnęła na wzgórzu*
Offline
Ojj... długo nie wytrzymałaś. *okrywa lwicę ciepłym kocem* Później zaniosę Cię do pokoju, a póki co oglądam. *nagle na niebie pojawia się jasna smuga* Ooo.. jaka duża.
Offline
Aaa, jak pięknie! *doszła do nich gapiąc się w niebo i siadła*
Offline
Witaj nasza gwiazdo. *uśmiechnął się do Laini*
Offline
Ironię czuję! *zaśmiała się cicho* O, widzieliście! Tam była, jak szybko...
Offline
Pomyślałaś życzenie? Bo ja tak. *machnął lekko ogonem*
Offline
- Ja pomyślałam życzenie, ale przedwczoraj ^ ^
Offline
*budzi się cały w trawie i pyle* Ups... trochę mi się przysnęło. *zauważa Caro* Witaj, moja droga.
Offline
*wrzucił walizkę do auta i spojrzał smutnie na klub*
-Kto się zajmie klubem...chociaż muszę odpocząć od tego wszystkiego.
Offline
Ja się nim zajmę, chociaż nie wiem czy się do tego nadaję. *popatrzył na ojca i usiadł smętnie na schodach*
Offline
-Jasne że się nadajesz *daje klucze od klubu Nalisiowy*
-Zajmij się tym wszystkim
Offline
*bierze od Shupa klucze* Zaopiekuję się, przez tydzień, bo później mnie też nie będzie.
Offline