Czy dzieje się po spotkaniu z Kovu, czy nie - tego nie wiadomo. Podobno ma się pojawić w serialu wraz z Vitani i Nuką (tak napisano na Entertainment Weekly w grudniu, a Jason Mardsen potwierdził to na Tweeterze).
A to bardzo fajna wiadomosc, bo uwielbiam te trojke. Nuka bedzie wygladal pewnie komicznie, ale mam nadzieje, ze nie zrobia z niego kompletnego ciolka.
]]>Niby rysownicy starają się brać kolory z pierwszego filmu, ale robią to dosyć bezmyślnie. Nala w pierwszej części w świetle dnia miała kremowe futro (kilka sekund w scenie polowania na Pumbę), tymczasem twórcy wzięli kolory ze scen w dżungli i próbowali je rozjaśnić. To wcale nie wygląda źle, ale nie jest zgodne z oryginałem. Tak samo z tymi hienami.
Czy dzieje się po spotkaniu z Kovu, czy nie - tego nie wiadomo. Podobno ma się pojawić w serialu wraz z Vitani i Nuką (tak napisano na Entertainment Weekly w grudniu, a Jason Mardsen potwierdził to na Tweeterze). Mam wrażenie, że ostatnio jakoś wraca ten temat - wiele osób pyta się mnie o to, nawet moja siostra, którą niewiele obchodzi TLG. Szczerze, to trudno mi jest wyobrazić sobie Nukę w tym stylu animacji
]]>Rzecza, ktora mi przeszkadza jest to, ze Kiara jest dla mnie zupelnie inna postacia. Jest dumna, pewna siebie i nie ma w niej tego wulkanu energii! A akcja raczej nie dzieje sie po spotkaniu z Kovu...
Hieny sie nam skurczyly. Chociaz bardzo mozliwe, ze sa one nastolatkami. Glosy jednak dali im doroslych. Nie do konca zaczailam, o co chodzilo hienom gdy poszly polowac... Chcialy wszystkie gazele ubic? Nie podoba mi sie, ze robia z nich takie bezmyslne stworzenia. I kolory... hieny sa szare tylko w cieniu! O ne maja brazowe kolorki! Jak rysownicy mogli pominac ten fakt.
Wyglad Rafiki nie jest najlepszy ale nie poraza tak jak Simba! On tez sie skurczyl.. Dobrze, ze Skaza byl tylko na malowidlach. Z kolei Nala wyszla im nadzwyczaj dobrze.
Jesli chodzi o czlonkow Lwiej Strazy... chyba jednak wolalabym, zeby to byly lewki. Fakt, ze sa to rozne zwierzeta podkresla, ze wszyscy sa rowni i kazde zwierze jest wazne. A, ze sie to kupy nie trzyma z realem... no coz.
]]>Mnie raczej zastanawia czemu z małp, tylko Rafiki jest "nadzwierzęciem". W końcu myślę, że twórcy mieli by duże pole do popisu pokazując jakieś wredne/śmieszne charaktery tych małp, co w drugim odcinku "najechały" Lwią Skałę.
]]>No i w ogóle jak to jest, że przyjaźnimy się z hipotamami i jakimiś ptaszynami, a zabijamy gazele na obiad xD Może jest jak w MLP, tzn tam krowy, osły i takie inne są obdarzone ludzką świadomością, a ryby czy psy nie. Czyli tutaj.... wszystkie zwierzęta mają świadomość, ale te które jemy to już nie? xD
]]>Fabuła:
Sama w sobie zwarta, choć jak zauważyliście, dość luźno związana z kanonicznymi filmami. Na pewno łącznikami są Kiara, która występuję tylko w TLK 2 i historia Skazy, która gładko i spójnie pasuje do TLK. Jeżeli są jakieś przeinaczenia to tylko w stosunku do TLK 2. Który zresztą, jak niemal każdy sequel Disneya, traktowany jest przez nich jako spin off od pierwszego "głównego" filmu. Z tego co dotychczas zaobserwowałem to wszystkie serie Disneya oparte na pełnometrażówkach są historiami pobocznymi luźno związanymi z filmem.
Zobaczymy jak będzie z konsekwencją w stosunku do założeń poczynionych w pilocie. Razi dzieciakowatość głównych bohaterów, ale cóż, to Disney Junior. A Disney od jakiegoś czasu zdaje się negować fakt, że wszyscy w końcu dorastają.
Muzyka:
Ogólnie źle nie jest. Może walczyć z muzyką z TLK 2. Ale daje się wyczuć próbę dogonienia tanimi kosztami poziomu z TLK, lub przynajmniej stworzenia wrażenia, że próbują ten poziom osiągnąć. Dla mnie to za mało, więc nie wskażę na razie mojego typu jeśli chodzi o piosenki.
Dialogi/VA:
O wstawkach z egzotycznych języków odniosę się w temacie Kiary. Co do całości to skomentuję to dwoma słowami: Disney Junior. Próżno szukać rozbudowanych odniesień do popkultury jak w MLP czy jakichś głębszych sentencji na wzór TLK.
Jeśli chodzi o aktorów to nie mam zastrzeżeń. Choć ze starej ekipy ostały się tylko dwa głosy (Pumba i Mufasa) to nowi nieźle wywiązują się z zadania. Może Rafiki zdaje się być nieco niedorozwinięty... ale może to tylko pierwsze wrażenie Zobaczymy jak to się rozwinie.
Animacja:
Podobnie jak inni mam zastrzeżenia do proporcji, ale to wynika ze wspomnianej przeze mnie dzieciakowatości filmu. Animacja w miarę gładka jak na nisko budżetówkę, choć efekt taniego serialowego CGI nie daje o sobie zapomnieć od początku do końca. No i ten Simba jest jakiś taki lalkowaty, pluszowy? Sam nie wiem... Oczka mu się powiększyły nieco, chyba nie wierzy w co widzi
Podsumowanie:
+ Nie jest gorzej niż się spodziewałem.
- Nie jest wiele lepiej niż się spodziewałem.
Podobają mi się Ono i Fuli i będę ich bacznie obserwował. Irytuje mnie Bunga, bardzo.
]]>Może zacznę od rzeczy, które mi się nie spodobały, żeby ostatnie zdania w tym poście miały wydźwięk pozytywny.
Zasmucił mnie fakt, że w anglojęzycznej wersji aktor dubbingujący Kiona musi być autotune'owany żeby jego śpiew był znośny. Wydaje mi się, że piosenek będzie w przyszłości więcej, więc dziwnym dla mnie jest zatrudnienie osoby, która śpiewać nie bardzo potrafi.
Simba wygląda dziwnie i jest animowany nienaturalnie. W jednym momencie jego animacja dosłownie kulała - chodził w tak dziwny sposób jakby kulał.
Wydaje mi się, że "magia" jest nadużywana, przez co nie wydaje się być zbyt tajemnicza... ale może to też mieć związek z czasem trwania odcinka. Gdyby był 20min dłuższy - to używanie magii byłoby sensowniej rozłożone w czasie.
Ale koniec już mojego fanowskiego narzekania. Pora na najważniejsze - co mi się podobało!
Przede wszystkim piosenki, poza tą Kiona. Najlepsza moim zdaniem - "Tonight We Strike" wydaje mi się być czymś pomiędzy Be Prepared a '(stylistycznie) IJCTWBK.
Nie ma żadnych nijakich postaci, każda ma swój charakter i nawet mimo krótkiego czasu przez jaki wszystkie były na ekranie już mogliśmy się nico o ich charakterach dowiedzieć. Co prawda niekiedy są przerysowane, ale nie przeszkadza mi to.
Fabularnie - nie jest źle! Nawet lepiej niż się spodziewałem. Przedstawienie historii sprzed TLK1 to świetny pomysł! Mam nadzieję na więcej takich.
A wracając do postaci - macie już faworytów? Mi najbardziej zdążył przypaść do gustu Ono.
]]>Ogólnie rzecz biorąc nie jestem zawiedziona, bo raczej wszyscy spodziewaliśmy się, że nie będzie to coś na poziomie pierwszej części, jednak miałam nadzieję na... brak pewnych elementów, które jednak były, a które sprawiły, że oglądając nie da się zapomnieć, że jest to kierowane wyłącznie do dzieci.
Aktualnie mam pomysły na ogólną analizę elementów, które zamieszczę w temacie obok. http://forum.krollew.pl/viewtopic.php?p … 77#p180877
]]>Co prawda jeszcze filmu nie obejrzałem, dopiero go pobieram, ale już zacznę temat.
W tym temacie możemy dyskutować już konkretnie rozmawiać na temat już obejrzanego filmu TLG, bez obaw o spoilowanie.