Temat poświęcony śpiewowi a właściwie hmmm ... Naszemu śpiewowi.
Czy śpiewacie? Wstydzicie się tego? Czy wręcz przeciwnie? Jaką macie tonację? Może jakieś większe występy publiczne wam się trafiły? Jak poradzić sobie ze stresem przed zaśpiewaniem czego kolwiek publicznie ?
O tym wszystkim możemy tu szczerze podyskutować.
No więc może ja zacznę.
Czy śpiewam - Tak podobno całkiem ładnie
Czy się tego wstydzę - Aktualnie nie, chwalę to sobie ale był czas gdy się wstydziłem.
Moja tonacja - Tenor przed mutacją sopran.
Barwa - Podobno bardzo ciepła ale mam zwyczaj mówienia i śpiewania " przez nos " szczególnie na końcówkach.
Należę do chóru szkolnego i zajmujemy przyzwoite miejsca w różnych ogólnopolskich konkursach np. Śpiewająca Polska - srebro z tamtego lata . Nie jest łatwo ponieważ nasz chór nie ma nawet 20 osób a konkurencja ma po 50.
Wystąpienia publiczne hmmm ... Grupą nie mam problemu ale solo ... stres jest ogromny ale mimo to przełamałem się i 14.11.14 zaśpiewam solówkę na apelu szkolnym z okazji 11 listopada. Piosenka trudna mianowicie Ojczyzna - Marek Grechuta, na szczęście tylko 1 zwrotka więc na początek jak dla mnie - wystarczająco.
Śmiało !
]]>